PATRONI MEDIALNI

  • Maratończyk
  • maratony polskie
  • ebiegi

 

niepodlegla

 

MARCHEWKA, MARCZUK, SKARŻYŃSKI: BIEGAJMY Z GŁOWĄ

bieg aktu

Przestań biegać – zacznij trenować i to z głową. Wiele osób robi to tragicznie – twierdzi Jerzy Skarżyński, czołowy przed laty maratończyk, który swoje doświadczenia zawodnicze i trenerskie postanowił przekazać innym. Napisał i wydał kilka znakomitych książek. Pod koniec lutego zorganizowaliśmy w Warszawie spotkanie nie tylko z Jurkiem, ale również z legendarnymi biegaczami  Janem Marchewką i Kazimierzem Marczukiem.

- Decyzja o aktywności bywa często bardzo emocjonalna. Postanowienie typu „od jutra zaczynam biegać – codziennie pół godziny” – to głos ambicji. Tyle, że jej nadmiar często obraca się przeciwko nam. Początki aktywności, a na pewno tej biegowej, powinny być rozsądne. Wystarczą trzy, najwyżej cztery jednostki „treningowe” tygodniowo. Więcej może okazać się „gwoździem do trumny” naszych biegowych marzeń. Przeciążenie układu ruchu to częsta przyczyna różnego rodzaju problemów – zwraca uwagę Skarżyński.

Moda na jogging opanowała całą Polskę, jednak wiele osób trenuje i startuje bez opamiętania. - Zafascynowani modą Polacy ruszyli jak szaleni na biegowe trasy. Ale amatorzy często nie wiedzą, jak rozsądnie ćwiczyć, nie potrafią zachować proporcji między treningiem, odżywianiem a wypoczynkiem, przesadzają też z liczbą startów – uważa Jan Marchewka, były zawodnik stołecznej Legii, a następnie trener sekcji lekkoatletycznej tego klubu.

Kazimierz Marczuk jest zdania, że kombinacje z dietą u amatorów nie mają sensu. - U siebie nigdy ich nie stosowałem. Każdy organizm jest inny. Każdy inaczej się wychowywał. Inne jedzenie zapamiętał z dzieciństwa. Do innego jest przyzwyczajony. Kombinowanie w tym nie wychodzi na zdrowie, a już na pewno nie jest zdrowe wzorowanie się na innych i ich dietach. Trzeba słuchać własnego organizmu.

Czołowi przed laty w kraju długodystansowcy apelują do amatorów: Nie uczcie się na własnych błędach, nie kombinujcie, nie eksperymentujcie. Bez systematyczności nie ma wyników. Ważna jest też cierpliwość, a przede wszystkim rozsądek.

Skarżyński podkreślił: Początkująca osoba nie może zrobić nic gorszego niż zacząć trenować codziennie i dać się ponieść ambicji. Nadmiar ambicji przekreśla realizację celów. Droga do biegania prowadzi przez marszobiegi, a właściwie przez maszerowanie i truchtanie. Z tygodnia na tydzień podkręca się tempo i skraca czas marszu. Organizm trzeba przyzwyczaić do wysiłku. Wystarczy trenować trzy razy w tygodniu, potem można co najwyżej cztery razy.

* * *

Jan Marchewka - zwycięzca pierwszego Biegu Niepodległości w Warszawie, wielokrotnie stawał na podium mistrzostw Polski od 5000 m do maratonu. Rekord życiowy na 10 km to 28:46:83! Zawodnicy prowadzeni przez niego zdobyli ponad 50 medali mistrzostw kraju w czterech dyscyplinach: lekkoatletyka, biegi górskie, canicross i tenis ziemny (przygotowanie kondycyjne).

Kazimierz Marczuk - przebiegł kilkadziesiąt maratonów, w Pradze w 1979 roku zajął drugie miejsce. Łączy dwie pasje - zawód i sport. Profesjonalnie od wielu lat wykonuje ozdobne witraże ze szkła. Jego praca to precyzyjna i wymagająca dużej cierpliwości obróbka kawałków kolorowego szkła, z których powstają fantazyjne przedmioty czy postacie. Jest jednym z niewielu reprezentantów tego zawodu. W jego dorobku znajdują się zarówno przedmioty użytkowe - lampy, ozdoby, zawieszki, osłonki na doniczki - jak i witraże okienne oraz drzwiowe.

Jerzy Skarżyński - zdobywca trzech medali mistrzostw Polski w maratonie (1985, 1986, 1988, rekord życiowy 2:11.42 z 1986 roku), który w latach 1982-1989 był reprezentantem kraju w najpoważniejszych imprezach. Napisał i wydał książki: „Biegiem po zdrowie” (2002), „Bieg maratoński” (2004), „Maraton i ultramaratony” (2011), „Maraton” (2008, 2012), „Biegiem przez życie” (2015) oraz „Trening biegowy metodą Skarżyńskiego” (2016).

Medal Biegu Stulecia 2022

2022 Bieg Stulecia medal

Narodowy Bieg Stulecia 2022

koszulka2020